Fundamenty już rosną :)
No to zaczęło się na poważnie :)
Na początek w piątek zrobione zostały wykopy pod ławy. Jak się okazało po kilku próbach, grunt dość dobrze się trzymał. Jednak zalewanie miało nastąpić dzień później i miałem stracha czy deszcz który popadał w nocy nie poobrywa niczego. Na szczęście było ok.
Następnego dnia od rana układaliśmy zbrojenie. Najpierw szybka jazda do hurtowni po cegły żeby mieć co podłożyć pod zbrojenie. A potem układanie do samego końca , dawnej takiej gonitwy nie miałem, a jeszcze beton przyjechał trochę wcześniej :/
Przy wylewaniu nic się nie zarwało, ale gdzieniegdzie wcześniej daliśmy szalunek (szczególnie na rogach). Pomogło :)
W sumie weszło 26 m3 betonu.
Na drugi dzień przyjechałem zobaczyć czy nie trzeba polewać ław, ale deszcz zrobił swoje i ładnie wyschło.
Kolejne dwa dni to zbieranie materiałów i załatwianie prądu i wody, aby było gotowe na murarzy którzy mieli wejść od środy.
Ekipa jak była umówiona tak przyjechała, 5 ludzi. Do tematu podeszli szybko i sprawnie także pod koniec wczorajszego dnia było już tak:
Jak tak dalej pójdzie to do piątku fundamenty będą gotowe do izolacji :)